Siemano ludkowie,
Jestem dość mocno zafascynowany fotografią, różną fotografią co oznacza ni mniej ni więcej jak to ze zazwyczaj wszędzie gdzie się wybieram, zabieram lustrzankę ze sobą bo nigdy nie wiesz co ciekawego może się przydarzyć.
Jesienną wieczorną porą, słonko zachodzi całkiem wcześnie. Mozna powiedzieć że około godziny 16:30 mamy już całkiem ciemne i pozbawione słonecznych promieni niebo.
Można by powiedzieć że systematycznie wysyłane są na orbite okołoziemską kolejne „paczki” starlinków które po jednym dniu, wieczorową porą są mocno i fajnie widoczne jako tzw. pociąg.
Zdjecie powyżej wykonane było telefonem w dodatku na bardzo szybko bo zaraz po dojechaniu do domu. Inaczej wszystko się ma jak jestem w domu przygotowany z aparatem na statywie lub na wyjeździe w miejscu najlepszego widoku na przelatujące starlinki.
Jedne paczki są ściśnięte inne rozciągnięte, wszystko zależy od tego, ile dni po wypuszczeniu na orbitę są one widoczne dla nas w Polsce.
Na koniec zdjęcie wykonane w Częstochowie, dokładnie z miejsca juz opuszczonego a do niedawna tętniącego życiem. Tym miejscem jest Złota Góra tuż przed Parkiem miniatur w którym stoi pomnik Pudziana…